Pościel dla dzieci wybiera się między innymi w zależności od ich wieku. Pościel dla najmłodszych musi być wykonana z delikatnych materiałów, które nie uczulą dziecka i nie podrażnią jego skóry.
Rozmiar pościeli dla dzieci oczywiście zależny jest od ich wieku i wzrostu. Początkowo przez krótki okres czasu można korzystać z najmniejszego rozmiaru pościeli, który idealnie sprawdzi się w przypadku kołyski czy wózka. Później, kiedy maluszek podrośnie, zmieniamy rozmiar pościeli na odrobinę większy. Warto zaznaczyć, że pościel do wózka/kołyski jest pomijana przez większość rodziców i decydują się oni na zakup pierwszej pościeli w większym rozmiarze (80 x 100 cm) ze względów ekonomicznych. Kolejnym momentem, kiedy zmieniamy rozmiar pościeli dla dziecka jest jego pójście do przedszkola, czyli czas, kiedy dziecko ukończy 2-3 latka. Ostatnia zmiana rozmiaru pościeli następuje, gdy dziecko kończy 5 lat. Oczywiście jeśli dziecko jest bardzo wysokie to nastolatkowi trzeba będzie kupić pościel o dłuższej krawędzi nawet 220 cm.
Rodzice zastanawiają się jaka pościel dla niemowlaka jest najlepsza. Przede wszystkim naturalna (najczęściej wybierana jest pościel bawełniana). Można ją prać w pralce w temperaturze 60 stopni, co pozwoli na usunięcie wszelkich możliwych zarazków i bezproblemowe doczyszczenie zabrudzeń.
Jeśli chodzi o rozmiar pościeli, to należy go dobrać do rozmiaru kołderki, a kołderkę do rozmiaru łóżeczka. Jaki rozmiar pościeli do łóżeczka 120×60 będzie najlepszy? Do takiego łóżeczka polecana jest pościel o wymiarach 90×120 oraz 100×135. Ta większa może służyć dziecku nawet do trzeciego roku życia. Mniejsza do ok. drugiego.
Standardowe rozmiary pościeli dla dzieci:
0-12 miesięcy – Pościel dla noworodków dedykowana do wózków i kołysek – kołderka 56 x 75 cm
0-2 lata – Pierwsza pościel do łóżeczka – kołdra 80 x 100 cm + poduszka 40 x 60 cm
2-5 lat – Pościel dla przedszkolaków – kołdra 100 x 135 cm + poduszka 40 x 60 cm
5-10 lat – Pościel dla dzieci starszych – kołdra 140 x 200 cm + poduszka 70 x 80 cm
powyżej 10 lat – Pościel dla nastolatków – kołdra 160 x 200 cm + + poduszka 70 x 80 cm (2szt.)
O komforcie snu dziecka decyduje nie tylko materiał z jakiego wykonana jest poszewka na kołdrę lub poduszkę, ale również sam wkład/wypełnienie pościeli. Główne rodzaje wypełnień pościeli dla dzieci, z jakimi możemy się spotkać, to:
Pościel wełniana (szczególnie z wełny owiec Merynos) – idealnie wręcz utrzymuje ciepło (termoregulacja) i jednocześnie zapewnia dobrą wentylację, dzięki czemu pościel ta jest całoroczna. Dobry wybór w przypadku alergii na roztocza, zaś zdecydowanie odradzana dla osób uczulonych na wszelkie wyroby wełniane. Jej zaletą jest wysoka higroskopijność, dzięki czemu wchłania ona nadmiar wilgoci spowodowany silnym poceniem.
Pościel puchowa lub z pierzem – na korzyść puchu przemawiają jego lepsze właściwości grzewcze, w odróżnieniu do pierza. Kołdra puchowa jest też sporo lżejsza niż kołdra z pierzem. Oba wypełnienia są naturalne, co powoduje, że żadna z nich nie nadaje się dla alergików. Poza tym zarówno puch jak i pierze są doskonałym siedliskiem dla wszelkiego rodzaju drobnoustrojów.
Pościel syntetyczna/antyalergiczna – najczęściej są to kołdry z granulatem styropianowym, najlepiej wybierać te z włókien silikonowych typu hollow (ponieważ zostały one poddane termicznemu skręceniu, co gwarantuje ich wysoką sprężystość). Tego typu pościele są miękkie w dotyku, bardzo dobrze utrzymują ciepło i co najważniejsze nie powodują reakcji alergicznych. Wypełnienia antyalergiczne są bardzo lekkie, co pozwala skórze dziecka lepiej oddychać i ogranicza pocenie się. Wypełnienie to jest antystatyczne, przez co nie zbiera kurzu. Zawsze powracają do pierwotnego kształtu, nie zbijają się i nie ugniatają.
Warto wziąć pod uwagę kołdry antyalergiczne. Będzie to idealne rozwiązanie zarówno w przypadku dzieci – alergików, jak również kompletnie zdrowych pociech. Nie wywołują żadnych podrażnień, są bezpieczne i pozwalają skórze oddychać, zapewniając jednocześnie prawidłową termoregulację.
Kołdra kołdrze nie jest równa, dlatego warto zwrócić uwagę na poszczególne modele i ich parametry. Jeśli chodzi o wypełnienie, najlepsze będą włókna silikonowe typu hollow. Dzięki temu, że zostały poddane termicznemu skręceniu, gwarantują niebywałą sprężystość. Zawsze powracają do swojego pierwotnego kształtu – nie zbijają się i nie ugniatają. Istotne znaczenie ma również to, by doskonale przepuszczała powietrze – dzięki temu nie będzie powodowała nadmiernego pocenia w czasie snu.
Prawie 1/3 życia przeznaczamy na sen. Noworodki przesypiają niemal całą dobę. Im dziecko jest starsze, tym mniej snu potrzebuje. Jednak nie tylko liczba godzin wygospodarowanych na odpoczynek ma znaczenie. Równie ważne jest na czym i pod czym śpi maluszek. W pierwszej kolejności trzeba więc wybrać łóżeczko dziecięce, a później pościel dla dzieci.
Łóżko dla dziecka nie powinno być ani za małe ani za duże. Najpopularniejszym wśród rodziców małych dzieci jest łóżko niemowlęce o wymiarach 60×120 cm. Drugim w kolejności jest łóżeczko dla dziecka o rozmiarze 60×140 cm. Przy wyborze łóżeczka zwróc uwagę na materac oraz optymalny rozstaw szczebelków – od 2,5 do 6 cm. Jak w przypadku wszystkich produktów dla dzieci niezbędne są odpowiednie certyfikaty bezpieczeństwa.
Produkty dla dzieci muszą być bezpieczne dla młodych organizmów. Odzież oraz pościel dziecięca poddawane są szeregom badań, które gwarantują, że używanie tych wyrobów przez dzieci nie wiąże się dla nich z żadnym zagrożeniem.
Dwa najczęściej spotykane w Polsce certyfikaty bezpieczeństwa to:
Oeko-Tex Standard 100 – certyfikat wydawanay przez Międzynarodowego Stowarzyszenia na Rzecz Badań i Rozwoju Ekologii Wyrobów Włókienniczych Öko-Tex. Tekstylia oznaczone tym certyfikatem nie zawierają substancji rakotwórczych, barwników azotowych, pestycydów, formaldehydów oraz metali ciężkich;
Bezpieczny dla dziecka – certyfikat wydawany przez niezależne i upoważnione instytucje. Atest potwierdza, że produkty nim oznaczone:
– zapewniają dziecku odpowiedni komfort użytkowania,
– nie mają w swoim składzie szkodliwych substancji chemicznych uznanych za szkodliwe w ilościach przekraczających ustalone normy,
– zapewniają funkcjonalność i bezpieczne użytkowanie,
– mogą być produkowane w sposób powtarzalny.
Zanim wybierzesz idealną pościel dla dzieci weź pod rozwagę wszystkie aspekty, o których wspomniałem w tym artykule, ponieważ zdrowie Twojego dziecka jest najważniejsze.
Pielęgnacja pościeli dla dzieci
Pierwszy dylemat związany z pościelą odnosi się do pytania czy pościel dla noworodka trzeba wyprać przed pierwszym użyciem? Większość rodziców i ekspertów twierdzi, że tak. Ma to na celu usunięcie „obcych” zarazków i drobnoustrojów.
Jak często zmieniać pościel? Przyjmuje się, że pościel powinno zmieniać się dzieciom co najmniej raz na dwa tygodnie lub częściej, gdy pościel się zabrudzi. Na początku pościel niemowlaków można prać w temperaturze 90 stopni. Potem można zacząć ją prać w temperaturze 60 stopni. Taka temperatura wystarczy, by pozbyć się zarazków i drobnoustrojów.
Pościel dziecięca – jaka firma? Na polskim rynku istnieje wielu producentów, którzy oferują produkty dobrej jakości, które zadowolą dzieci oraz rodziców. Do takich marek można zaliczyć polskie firmy Aruś oraz Amy, znane właśnie z produkcji pościeli niemowlęcej i dziecięcej.
Zasady dobrego rodzicielstwa
Krótko mówiąc, rodzicielstwo jest zadaniem dynamicznym i bardzo wymagającym. A jednocześnie, jest jednym z najbardziej odpowiedzialnych zadań ludzkości. Na rodzicach spoczywa odpowiedzialność za to, jak dzieci zostaną przygotowane do samodzielnego życia. I jaki świat będą budować, gdy nas już nie będzie. Niedawno żegnał się ze mną mój dawny przyjaciel, czując, że choroba wkrótce go pokona. Napisał do mnie list pożegnalny, za który jestem mu ogromnie wdzięczna. Podsumowując swoje życie, napisał, że odchodzi z poczuciem, że miał szczęśliwe i spełnione życie. Za swój największy sukces uznał fakt, iż zostawia po sobie „dwoje pracowitych dzieci”. Bardzo mnie te słowa poruszyły. Bo czyż właśnie to nie jest najlepszym sprawdzianem dobrego rodzicielstwa? Różne rzeczy od nas, rodziców, nie zależą: uroda naszych dzieci, ich zarobki, powodzenie, nawet zdrowie, bo przecież nad genami nie panujemy… Ale to, czy nauczymy je kończyć rozpoczęte prace, dotrzymywać zobowiązania i sumiennie pracować — to zależy w największej mierze od rodziców. My musimy również nauczyć dzieci odpowiedzialności i powinniśmy własnym przykładem pokazać im, jak ciekawe i twórcze może być życie dzięki wykształceniu, nauce, czytaniu książek, rozwijaniu uzdolnień. Przypominam to zdanie z listu przyjaciela, aby było drogowskazem dla wszystkich rodziców, którzy kochają swoje dzieci nie tylko sercem, ale i rozumem.
Rozum podpowie nam, aby wraz z dorastaniem dzieci podążać za ich zmieniającymi się potrzebami. Dzieci zawsze będą pragnąć naszej miłości i uwagi, ale z biegiem lat będą potrzebować coraz mniej naszej kontroli i nadzoru. I właśnie dlatego, że dorastające dzieci tak bardzo chcą manifestować swą samodzielność, rodzice muszą uczyć ich tej samodzielności przez udostępnianie jej małymi dawkami. Rodzice powinni decydować, od kiedy dziecko samo zacznie przemierzać drogę do szkoły, jeździć autobusem czy pociągiem; od kiedy i ile będzie nosiło przy sobie pieniędzy i kiedy pozwoli mu się posługiwać komputerem czy telefonem. A także, rolą rodziców jest pomoc dzieciom w budowaniu trwałych przyjaźni już w dzieciństwie, z odpowiednimi osobami, od których nasze dzieci nie zaznają rozczarowań i przykrości. Bo to przecież my, dorośli, posiadamy więcej wiedzy o ludziach i więcej doświadczeń, które mogą naszym dzieciom zapewnić oparcie w ich dążeniach i poszukiwaniach.
Wszystkie te sprawy trzeba dostosować do wieku i dojrzałości dziecka. Niekiedy trzeba cofnąć jakieś przyzwolenie, chociaż dzieci tego nie lubią i mogą się buntować. Dlatego trzeba zawczasu ustalić zasady korzystania z danego przywileju. „Dostaniesz telefon komórkowy, ale jeżeli zaczniesz go wykorzystywać nadmiernie dla celów rozrywkowych albo będzie cię zbyt długo zajmował, to wtedy zatrzymamy go do czasu aż wydoroślejesz.” Dziecko może argumentować, że innym dzieciom nikt nie ogranicza czasu korzystania ze sprzętu ekranowego, ale na ten argument wystarczy stwierdzenie: „Może w innych rodzinach jest inaczej, ale nas bardzo obchodzi, co nasze dzieci robią i co się z nimi dzieje.” Taka postawa przydaje się również, gdy dzieci domagają się na przykład, aby wracać ze swoich imprez coraz później i też powołują się na to, że innym dzieciom rodzice na to pozwalają. Wtedy najlepiej użyć argumentu: „Powiedz kolegom, że masz takich dziwnych rodziców, którzy każą ci wracać do domu punktualnie o umówionej godzinie. Bez dyskusji.” W przypadku moich dzieci metoda ta okazywała się zawsze skuteczna. Inne dzieci, mające więcej swobód, po prostu bardzo moim współczuły…
Warto zauważyć, że rodziny bywają różne. Nie ma jednego obowiązującego modelu. W niektórych panują między rodzicami i dziećmi stosunki „kumplowskie”, w innych hierarchiczne, w jeszcze innych wręcz autorytarne. Niektórzy rodzice surowo wymagają od dzieci absolutnego posłuszeństwa. Jeżeli dzieci przyjmują to bez protestów, to jednym i drugim żyje się razem dobrze i zgodnie. Gdy zdarzają się spory lub różnice zdań, rozstrzygają je na ogół dorośli, a młodzież i dzieci się podporządkowują. Oczywiście do czasu, ponieważ w końcu przychodzi taki moment, gdy dzieci oddalają się i rodzice wówczas tracą nad nimi władzę. Trochę łez wtedy się poleje, ale cóż, wiadomo, że pewnego dnia dzieci stają się dorosłe i wtedy chcą same o sobie decydować. Bywają też nowoczesne rodziny partnerskie, gdzie dzieci mają równorzędne prawo do współdecydowania o sprawach, które ich dotyczą. W takich rodzinach wszyscy członkowie rodziny na ogół otwarcie potrafią ze sobą rozmawiać i umieją negocjować. W niektórych rodzinach często wybuchają konflikty, ale nieporozumienia szybko mijają, ponieważ ludzie potrafią sobie wybaczać i nie są pamiętliwi ani mściwi, dzięki czemu wszyscy czują się bezpieczni i szanowani. Model rodziny nie ma większego znaczenia, jeżeli wszyscy uczestnicy wspólnego życia czują się ze sobą dobrze.
Krótko mówiąc, rodzicielstwo jest zadaniem dynamicznym i bardzo wymagającym. A jednocześnie, jest jednym z najbardziej odpowiedzialnych zadań ludzkości. Na rodzicach spoczywa odpowiedzialność za to, jak dzieci zostaną przygotowane do samodzielnego życia. I jaki świat będą budować, gdy nas już nie będzie. Niedawno żegnał się ze mną mój dawny przyjaciel, czując, że choroba wkrótce go pokona. Napisał do mnie list pożegnalny, za który jestem mu ogromnie wdzięczna. Podsumowując swoje życie, napisał, że odchodzi z poczuciem, że miał szczęśliwe i spełnione życie. Za swój największy sukces uznał fakt, iż zostawia po sobie „dwoje pracowitych dzieci”. Bardzo mnie te słowa poruszyły. Bo czyż właśnie to nie jest najlepszym sprawdzianem dobrego rodzicielstwa? Różne rzeczy od nas, rodziców, nie zależą: uroda naszych dzieci, ich zarobki, powodzenie, nawet zdrowie, bo przecież nad genami nie panujemy… Ale to, czy nauczymy je kończyć rozpoczęte prace, dotrzymywać zobowiązania i sumiennie pracować — to zależy w największej mierze od rodziców. My musimy również nauczyć dzieci odpowiedzialności i powinniśmy własnym przykładem pokazać im, jak ciekawe i twórcze może być życie dzięki wykształceniu, nauce, czytaniu książek, rozwijaniu uzdolnień. Przypominam to zdanie z listu przyjaciela, aby było drogowskazem dla wszystkich rodziców, którzy kochają swoje dzieci nie tylko sercem, ale i rozumem.
Rozum podpowie nam, aby wraz z dorastaniem dzieci podążać za ich zmieniającymi się potrzebami. Dzieci zawsze będą pragnąć naszej miłości i uwagi, ale z biegiem lat będą potrzebować coraz mniej naszej kontroli i nadzoru. I właśnie dlatego, że dorastające dzieci tak bardzo chcą manifestować swą samodzielność, rodzice muszą uczyć ich tej samodzielności przez udostępnianie jej małymi dawkami. Rodzice powinni decydować, od kiedy dziecko samo zacznie przemierzać drogę do szkoły, jeździć autobusem czy pociągiem; od kiedy i ile będzie nosiło przy sobie pieniędzy i kiedy pozwoli mu się posługiwać komputerem czy telefonem. A także, rolą rodziców jest pomoc dzieciom w budowaniu trwałych przyjaźni już w dzieciństwie, z odpowiednimi osobami, od których nasze dzieci nie zaznają rozczarowań i przykrości. Bo to przecież my, dorośli, posiadamy więcej wiedzy o ludziach i więcej doświadczeń, które mogą naszym dzieciom zapewnić oparcie w ich dążeniach i poszukiwaniach.
Wszystkie te sprawy trzeba dostosować do wieku i dojrzałości dziecka. Niekiedy trzeba cofnąć jakieś przyzwolenie, chociaż dzieci tego nie lubią i mogą się buntować. Dlatego trzeba zawczasu ustalić zasady korzystania z danego przywileju. „Dostaniesz telefon komórkowy, ale jeżeli zaczniesz go wykorzystywać nadmiernie dla celów rozrywkowych albo będzie cię zbyt długo zajmował, to wtedy zatrzymamy go do czasu aż wydoroślejesz.” Dziecko może argumentować, że innym dzieciom nikt nie ogranicza czasu korzystania ze sprzętu ekranowego, ale na ten argument wystarczy stwierdzenie: „Może w innych rodzinach jest inaczej, ale nas bardzo obchodzi, co nasze dzieci robią i co się z nimi dzieje.” Taka postawa przydaje się również, gdy dzieci domagają się na przykład, aby wracać ze swoich imprez coraz później i też powołują się na to, że innym dzieciom rodzice na to pozwalają. Wtedy najlepiej użyć argumentu: „Powiedz kolegom, że masz takich dziwnych rodziców, którzy każą ci wracać do domu punktualnie o umówionej godzinie. Bez dyskusji.” W przypadku moich dzieci metoda ta okazywała się zawsze skuteczna. Inne dzieci, mające więcej swobód, po prostu bardzo moim współczuły…
Warto zauważyć, że rodziny bywają różne. Nie ma jednego obowiązującego modelu. W niektórych panują między rodzicami i dziećmi stosunki „kumplowskie”, w innych hierarchiczne, w jeszcze innych wręcz autorytarne. Niektórzy rodzice surowo wymagają od dzieci absolutnego posłuszeństwa. Jeżeli dzieci przyjmują to bez protestów, to jednym i drugim żyje się razem dobrze i zgodnie. Gdy zdarzają się spory lub różnice zdań, rozstrzygają je na ogół dorośli, a młodzież i dzieci się podporządkowują. Oczywiście do czasu, ponieważ w końcu przychodzi taki moment, gdy dzieci oddalają się i rodzice wówczas tracą nad nimi władzę. Trochę łez wtedy się poleje, ale cóż, wiadomo, że pewnego dnia dzieci stają się dorosłe i wtedy chcą same o sobie decydować. Bywają też nowoczesne rodziny partnerskie, gdzie dzieci mają równorzędne prawo do współdecydowania o sprawach, które ich dotyczą. W takich rodzinach wszyscy członkowie rodziny na ogół otwarcie potrafią ze sobą rozmawiać i umieją negocjować. W niektórych rodzinach często wybuchają konflikty, ale nieporozumienia szybko mijają, ponieważ ludzie potrafią sobie wybaczać i nie są pamiętliwi ani mściwi, dzięki czemu wszyscy czują się bezpieczni i szanowani. Model rodziny nie ma większego znaczenia, jeżeli wszyscy uczestnicy wspólnego życia czują się ze sobą dobrze.
Dodaj komentarz